środa, 22 lutego 2012

Streszczenie – Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela (Henryk Sienkiewicz)


            Pan Wawrzynkiewicz, prywatny nauczyciel, korepetytor Michasia, z niepokojem obserwował chłopca, który uczył się całymi dniami, a i nocą często wstawał, by powtarzać zadane lekcje. Ta praca ponad siły z tygodnia na tydzień rujnowała zdrowie Michasia, brakowało mu czasu na spacery, ćwiczenia fizyczne. Gimnazjalista nie był uczniem mało zdolnym, po prostu przeciętnym. To szkoła wymagała od niego nazbyt wiele. Zarazem chłopiec nie chciał zawieść oczekiwań matki, która bardzo go kochała, wiele od niego oczekiwała, wiązała z nim wszystkie swoje nadzieje na przyszłość. Była wdową, mieszkała na wsi, gdzie zajmowała się resztkami upadającego majątku ziemskiego.
            Michaś bardzo mocno przeżywał każde szkolne niepowodzenia, mobilizowały go one do jeszcze intensywniejszej pracy, marzył, że kiedyś pokaż matce świadectwo z samymi celującymi ocenami. Główną przyczyną problemów chłopca była niewystarczająca znajomość języka niemieckiego, zły akcent, a także przywiązanie do polskości. To ostatnie stało się w końcu przyczyną wyrzucenia dziecka ze szkoły – Michaś nigdy nie akceptował drwin nauczycieli polskiego zacofania, języka, historii. Został usunięty ze szkoły jako nie dający widoków, by mógł w przyszłości słuchać z korzyścią wykładów, a zabierający na próżno miejsce innym.
            Usunięcie ze szkoły było dla Michasia ostatecznym ciosem. Poczuł się źle, dostał bardzo wysokiej gorączki, majaczył. Sprowadzony przez Wawrzynkiewicza lekarz stwierdził zapalenie mózgu. Niezwłocznie do Poznania przyjechała telegraficznie wezwana matka chłopca, przez kilka dni nie odchodziła od łóżka nieprzytomnego dziecka. Mimo troskliwej opieki Michaś umarł. Ubrawszy go w nowy szkolny mundurek, położono w trumnie ustawionej w pokoju na katafalku. Po śmierci chłopiec miał twarz pogodną, jak nigdy wcześniej, o czym mogli przekonać się koledzy z klasy, którzy przychodzili zobaczyć go po raz ostatni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz